SLIDER POSTÓW - WERSJA 3

Duch w Racocie



Legenda o tragicznych losach Piotra Bronisza

Dzisiaj legenda związana z Pałacem w Racocie.
Były to czasy, kiedy w Rzeczypospolitej rządził król z dynastii saskiej – August II Mocny. Wojna sasko – szwedzka uwikłała Polskę w długotrwałą i wyniszczającą wojnę północną co poniekąd przyczyniło się do abdykacji z tronu polskiego Augusta Mocnego, na rzecz, popieranego przez Króla szwedzkiego – Stanisława Leszczyńskiego.
Po klęsce Szwedów pod Połtawą, wszyscy sojusznicy nowego króla musieli opuścić granice Polski. Wśród nich był również właściciel dóbr ziemskich i pałacu w Racocie – Piotr Bronisz. Wyjeżdżając z domu, swoją żonę i 5-letnią córkę Dorotkę powierzył opiece komisarza majątku – Dobrogosta, któremu ufał jak synowi. Nie przewidział więc, że chciwy zarządca nie miał zamiaru wywiązać się z powierzonego mu zadania.
Nie minął długi czas, jak wprowadził się do apartamentów dziedzica, rozporządzając jego majątkiem jak własnym. Nie oszczędził nawet żony swego chlebodawcy. Kiedy kobieta zaczęła podupadać na zdrowiu, nie zabezpieczył jej potrzebnych lekarstw, przez co wkrótce osierociła ona swoją 15-letnią córkę. Zbuntowana nastolatka stała się wtedy przeszkodą dla Dobrogosta, a więc po prostu wyrzucił ją z domu. Dorotka powędrowała w świat, ale z powodu trudów podróży, zapadła na zapalenie płuc. I pewnie tę chorobę przypłaciłaby życiem, gdyby nie spotkał ją pewien nieznajomy podróżny. Był nim bogaty, turecki kupiec, który otoczył chorą troskliwą opieką i zabrał do swojego kraju. Mimo, iż odtąd jej życie opływało w dostatki, Dorotka nie zapomniała swojego ojca, a serce mówiło jej, że on żyje. Po latach, po kolejnej wyprawie handlowej, wraz z jej opiekunem przyjechał mężczyzna w średnim wieku, oswobodzony z niewoli tureckiej. Dorotka rozpoznała w nim dawno utraconego ojca.
Bronisz wraz z córką postanowili powrócić do Polski, a znalazłszy się w rodzinnym Racocie, wraz z grupą zbrojnych ludzi wdarł się do swojego majątku. Zdradziecki komisarz został zakuty w kajdany i wtrącony do pałacowych lochów. Tam Dobrogost umarł powolną śmiercią głodową, otrzymując do jedzenia jedynie wiązkę siana na dzień. Kiedy przyszedł czas na Piotra Bronisza, dwór w Racocie przejęła jego córka, wówczas żona Księcia Jabłonowskiego. W pamięci mieszkańców miasta zapisała się ona jako pełna cnót niewiasta, pamiętająca zawsze o przyjaciołach i sąsiadach, oraz wspomagająca biednych mieszkańców majątku.

Legenda mówi, iż podobno do dziś w bezchmurne, księżycowe noce, słychać jęki dochodzące spod ziemi. Może to wołanie o litość, a może przekleństwa Dobrogosta …


Podobał Ci się artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza. Zapraszam także na moją stronę na Facebooku