SLIDER POSTÓW - WERSJA 3

Reduta Bank Polski



Bielańska 10, to miejsce, które ma ogromnie długą historię. Sięga ona czasów XVIII wieku, kiedy znajdowała się tam mennica króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Kiedy ta została zburzona, na jej miejscu w latach 1907-1911 powstał gmach rosyjskiego Banku Państwa.



Budynek, którego mury możemy podziwiać do dziś, zaprojektował rektor Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu, profesor Leontija Benois.Po odzyskaniu niepodległości w gmachu mieściła się Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa, a krótko po tym,w 1926 roku, stał się siedzibą Banku Polskiego. Pierwszym prezesem banku był Stanisław Karpiński. W czasie okupacji w budynku miał swoją siedzibę Bank Emisyjny. Podczas Powstania Warszawskiego dochodziło tu do ciężkich starć, bowiem powstańcy bronili stąd dostępu do Starego Miasta. Był on w rękach powstańców niemal przez cały sierpień. Stąd też miało miejsce jedyne udane przebicie się do Śródmieścia z upadającej Starówki przez żołnierzy zgrupowania Radosława. Ślady zaciętych walk są widoczne na fasadzie całego gmachu. Ostatecznie budynek został zbombardowany.




Reduta Banku Polskiego

Po wojnie wyburzono znaczną część gmachu, pozostawiając jedynie jego zachodnie skrzydło, które zostało wpisane do rejestru zabytków ( 1 sierpnia 1981 r.).

Reduta Banku Polskiego

Początkowo w budynku planowano zlokalizować Muzeum Powstania Warszawskiego, jednak w 1993 roku gmach został sprzedany. Jego nabywcą stała się firma Ghelamco, która na części pozostałości budynku wybudowała biurowiec "Senator". Wbudowano go w zachowane ściany, a przez szklaną podłogę można wciąż oglądać skarbiec banku. Duża ściana dawnej sali kasowej zdobi zaś główny hall budynku. Otwarcie "Senatora" miało miejsce we wrześniu 2012 roku. W bogato urządzonych wnętrzach, można dziś organizować imprezy okolicznościowe, bale, wystawy, bankiety, itp.

Jak się okazuje dawny Bank Polski skrywa wiele tajemnic. Na wschodniej ścianie budynku, około 10 metrów nad ziemią, znajdowały się podobno żelazne drzwi z kołem szyfrowym do otwierania, które prowadziły do skarbca. Jak głosi legenda, został on ukryty pod ziemią na terenie budynku za czasów II wojny światowej.


A tak o Banku Polskim możemy przeczytać w książce "Pożegnania warszawskie":
Na dawnej ulicy Bielańskiej Bank Polski był niewątpliwie najpoważniejszą instytucją. Jego siedziba, wybudowana w roku 1910, stała się symbolem solidności i zaufania - i w takim też charakterze widniała na rewersie niektórych przedwojennych banknotów. Pracownicy Banku Polkiego należeli do nielicznej grupy najwyżej uposażonych urzędników. Płacono im tak dobrze nie tylko za kwalifikacje zawodowe, ale także za uczciwość i nienaganny tryb życia. (...) W gmachu przy ulicy Bielańskiej przez cały czas jego istnienia nie było ani jednego przypadku kradzieży, oszustwa, malwersacji. (...) Zgromadzonych na Bielańskiej skarbów, oprócz ludzi, strzegły także mury - i to nie byle jakie, bo grubości 80 centymetrów, z solidnej, prasowanej cegły. Fundamenty wzmocniono i obciążono płytami ołowianymi, aby zabezpieczyć je przed ruchami tektonicznymi ziemi. Podczas Powstania nawet ciężkie bomby zrzucane w locie nurkowym ze "stukasów" nie zdołały przebić masywnych sklepień piwnicznych. (J.Kasprzycki, M. Stępień, "Pożegnania warszawskie")


Jeżeli pomogłam lub zaciekawiłam proszę polub mnie na FB